Jak radzić sobie z suchą skórą w ciąży?
Prawie każda kobieta, która spodziewa się dziecka, zauważa w swoim ciele szereg różnych zmian. Niektóre z nich, jak choćby, np., polepszenie jakości włosów, są przez nich bardzo mile widziane. Natomiast inne, uchodzą za zło konieczne. Otóż najwięcej niepożądanych zmian, pojawia się na skórze. Jest tak, gdyż niejedna przyszła mama, zmaga się z trądzikiem, rozstępami oraz przebarwieniami. Problemem może, okazać się również sucha skórą w ciąży. Skąd się bierze? Jak sobie z nią radzić? W tym artykule postaram się, odpowiedzieć na te pytania.
Otóż jak wiadomo skóra kobiety w ciąży to skóra specyficzna. Z tego też względu, można ją określić jako skórę suchą i wrażliwą jednocześnie. Dlaczego skóra w ciąży tak bardzo się zmienia?
W zasadzie odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta, wszystkiemu winne są kobiece hormony. To właśnie one, powodują suchość, uwrażliwienie skóry, czy też wypryski w różnych miejscach.
Dlaczego kobiety, mają suchą skórę w ciąży?
O pierwszym powodzie pokrótce, napisałam powyżej, są to hormony. W trakcie trwania ciąży gospodarka hormonalna kobiety, dostosowuje się nie do wymogów kanonu piękna, lecz do tego, żeby podtrzymać ciążę. Otóż suchość skóry jest tym większa, im większa jest ilość hormonów, wytwarzanych w jej organizmie. Kobieta w ciąży z reguły zauważa, iż na samym początku skóra jest ładna i jeżeli nie jest z natury sucha, to nie zauważy szczególnych zmian. Takie zmiany w suchości skóry, mogą zacząć być widoczne około 10 tygodnia ciąży. U niektórych kobiet suchość skóry mija z czasem, niestety u innych, utrzymuje się do końca ciąży i może być też obecna jeszcze przez jakiś czas po porodzie, zanim ciało, nie wróci do równowagi hormonalnej Taka skóra naszpikowana hormonami ciążowymi, zaczyna być wyraźnie bardziej przesuszona i swędzi. Jest tak, ponieważ staje się często bardziej wrażliwa i podrażniona. Jej nadwrażliwość także wynika z hormonów, jak również z faktu, że skóra sucha jest bardziej podatna na podrażnienia, bo nie ma odpowiedniej bariery lipidowej, która chroniłaby ją przed wysuszeniem. Natomiast drugim powodem suchości skóry, który zbiega się w czasie najczęściej z ciążą i również jest związany poniekąd z hormonami to zwiększenie suchości skóry u kobiet po 25 – 30 roku życia. Stąd już prosta droga dedukcji, że u większości kobiet jest to wiek, w którym zachodzą w ciążę. Taka skóra staje się sucha nie tylko na twarzy, lecz także na całym ciele. Może wtedy pękać i łuszczyć się.
Jak zatem radzić sobie z suchą skórą w ciąży?
Po pierwsze, jeżeli chodzi o zwiększoną suchość skóry, jej wrażliwość i skłonność do wszelkich podrażnień, to ukojenie z całą pewnością, przyniesie na pewno jej nawilżenie kremami, balsamami. Pomocne może, okazać się również złuszczenie jej lekkim peelingiem, picie większej niż zwykle ilości wody, około 2 litrów dziennie, będzie odpowiednie. Poza tym dieta kobiet w ciąży powinna być bogata w jedzenie z dużą zawartością kwasów gamma, linolenowych, a także kwasów omega 3 i 6. Znajdą je m.in., w oliwie, tłustych rybach itp. Woda dla kobiet w ciąży też ma znaczenie. Otóż przy wspomaganiu pielęgnacji cery suchej, szczególnie w trakcie trwania ciąży, najlepiej sprawdzą się wody niskozmineralizowane bądź tak zwane wody osmotyczne. W składzie zawierają porównywalne stężenie związków z płynami fizjologicznymi ludzkiego organizmu. Oczywiście niech kobiety w ciąży, nie dadzą się zwariować. Dlaczego? Ano dlatego, że są to wody najbardziej zalecane do zmywania cery suchej, lecz w żadnym wypadku nieobowiązkowe. Najważniejsze natomiast jest to, by taka woda nie była wysokozmineralizowana, gdyż może powodować podrażnienie suchej i wrażliwej skóry. Taką wysokozmineralizowana wodę najlepiej pić, a nie przemywać nią twarz. Kto by pomyślał, iż filtry prysznicowe również, przynoszą ukojenie dla swędzącej skóry, dlatego że w znacznym stopniu, ograniczają twardość wody i powodują, że woda, którą, myją się kobiety w ciąży, jest bardziej miękka i zdecydowanie łagodniejsza dla skóry. Każda kobieta w ciąży, powinna też wiedzieć, iż sucha skóra nie lubi zwykłych mydeł, gdyż powodują one wymywanie składników lipidowych skóry. Dlatego, jeżeli już mydło to tylko i wyłącznie glicerynowe (wzbogacone jest kremem pielęgnacyjnym), natłuszczające albo syntetyczne, które zawierają dodatkowe składniki nawilżające i korygujące skórę. Natomiast do mycia i zmywania twarzy, najlepiej sprawdzą się mleczka, pianki, żele, a także płyny micelarne, które są dostosowane do suchej skóry.
Podsumowując powyższy artykuł to kobiety w ciąży, powinny wybierać kremy nawilżające do twarzy, balsamy do ciała, które absolutnie nie są lekkiej konsystencji. Mam tutaj oczywiście na myśli, że zbyt szybkie „wchłanianie” się kremu, powoduje, że skóra jest nawilżona, ale na bardzo krótki czas. Co przy takiej suchości nie będzie dla nich zadowalające. Dlatego też zdecydowanie lepiej, powinny wybierać kremy/balsamy o bardziej tłustej konsystencji, bo będą one na skórze, powodowały regenerację warstwy lipidowej, przez co dłużej będą ją nawilżać i zmniejszać podrażnienia. W składzie takich kremów i balsamów nawilżających powinny szukać: gliceryny, parafiny, glicerolu, sorbitolu, triglicerydów, kwasu hialuronowego, ceramidów oraz olei roślinnych. Jeżeli i tak nie jesteście pewne, jak wybrać krem/ balsam, wybierajcie kremy/balsamy z napisami „mocno nawilżający”, „do skóry przesuszonej”, „do skóry odwodnionej” albo linie dla kobiet w ciąży. To zdecydowanie ułatwi im wybór, ponieważ kosmetyki te mają w swoim składzie głównie składniki nawilżające, natłuszczające i uelastyczniające. Kobiety w błogosławionym stanie, mogą zrobić również wiele zabiegów u kosmetyczki, które poprawiają nawilżenie skóry, a są w pełni bezpieczne dla dzidziusia.